Materiał partnera
zaloguj się
lub zarejestruj
Radość dla wszystkich i dla każdego!
2015-11-30 12:56 | KUP LICENCJĘ | ||||||
Tweetnij | ![]() |
![]() |
![]() |
Dziesięcioletni Paweł nerwowo chodzi od okna do okna. Nie może skupić się na odrabianiu lekcji, nie reaguje na zaczepki kolegów. Niecierpliwie czeka, aż pod Bidulem pojawi się samochód, który zabierze go do Lublina na zajęcia wspinaczkowe. Pierwszy raz spróbował swoich sił na ściance podczas zeszłorocznego obozu narciarskiego. Zakochał się w tej aktywności. Wspinanie daje mu możliwość pozbycia się nadmiaru energii, z czym boryka się i on i jego wychowawcy. Chłopiec dużo przeszedł w swoim krótkim życiu. Jest inteligentny i zdolny, ale - jak wszystkie dzieci z tego typu problemami - nie potrafi tych zalet wykorzystać. Nasza inwestycja w jego talent pokazuje mu, że wysiłek włożony w trening daje efekty, że na satysfakcję z pokonania trudności warto pracować! O taki kapitał niezwykle trudno w warunkach placówki. Podobnie jest z poczuciem wartości i indywidualności.
Jednak tej jesieni, dzięki projektom Inwestycji w Radość, wiele szans i możliwości pojawiło się przed wychowankami Domu Dziecka w Woli Gałęzowskiej. Od początku roku szkolnego kilkanaścioro z nich regularnie trenuje pływanie na basenie w Bychawie (przed wakacjami zdali egzaminy na kartę pływacką). Jest spora koedukacyjna reprezentacja piłkarska i czteroosobowa sekcja wspinaczkowa.
Także dodatkowe zajęcia z języka angielskiego, matematyki czy chemii sprawiają, że wychowankowie czują się dowartościowani. Są zmotywowani tym, że się w nich inwestuje! To uświadamia im ich własną wartość i dodatkowo wzmacnia edukacyjny efekt korepetycji.
Dzięki trwającej już drugi rok, prowadzonej wspólnie przez PGNiG, Puls Biznesu i Fundację Teraz Razem akcji powiększa się też grupa przyjaciół, którzy są gotowi poświęcić swój czas naszym podopiecznym i pochylić się nad ich potrzebami. Dla czwórki rodzeństwa oznaczało to możliwość odwiedzenia odległej rodzinnej miejscowości i zapalenia świeczek na grobach rodziców w Dniu Wszystkich Świętych. Był czas refleksji i Zaduszkowej zadumy , ale i drobnych, dziecięcych przyjemności. Nie obeszło się bowiem bez łakoci czy halloweenowej dyni! Dzieci miały też okazję odbyć jesienny spacer po Łazienkach Królewskich w Warszawie.
Przed nami mikołajki. Od grudniowych prezentów dla wychowanków domów dziecka rozpoczęła się nasza akcja. Cieszymy się, że razem możemy robić dla nich znacznie więcej, niż tylko obdarowywać mikołajkowymi upominkami!
Teksty Polskiej Agencji Prasowej